Branża mówi: „dobry kierunek, ale potrzebujemy więcej”
W 2025 roku wprowadzono jedną z najważniejszych zmian w Prawie budowlanym dotyczących magazynów energii. Nowelizacja, którą przyjął Sejm, ma znacząco ułatwić montaż domowych i firmowych magazynów energii — szczególnie tych współpracujących z instalacjami fotowoltaicznymi.
To krok, na który branża czekała od dawna.
Zmiana przepisów ma nie tylko uprościć formalności, ale też realnie przyspieszyć rozwój nowoczesnych, zdecentralizowanych źródeł energii w Polsce.
🔧 Co zmieniono? Kluczowa ulga dla inwestorów
Najważniejsza zmiana dotyczy progu, przy którym montaż magazynu energii wymaga pozwolenia na budowę.
✔️ Nowy próg: 30 kWh
Magazyny energii o pojemności do 30 kWh można instalować bez pozwolenia.
Dla porównania — wcześniej było to jedynie 20 kWh.
Co to oznacza?
- większość domowych systemów magazynowania energii mieści się w limicie 30 kWh,
- instalacje będą szybsze w realizacji,
- inwestorzy zaoszczędzą czas i koszty związane z dokumentacją,
- rozwój rynku będzie łatwiejszy dzięki mniejszej bariery formalnej.
Dla magazynów powyżej 30 kWh wciąż obowiązują standardowe procedury, ale uproszczenie w segmencie domowym otwiera drzwi do masowego rozwoju tego rynku.
🌞 Dlaczego branża chwali tę zmianę?
Przedstawiciele sektora OZE i magazynowania energii od wielu miesięcy apelowali o zwiększenie limitu — argumentując, że:
- 20 kWh nie odpowiada realnym potrzebom rynku,
- większość nowoczesnych magazynów ma 10, 12, 15 lub 20 kWh i często wymaga rozbudowy,
- rosnąca popularność pomp ciepła i samochodów elektrycznych zwiększa zapotrzebowanie na większą pojemność magazynową,
- formalności były jednym z głównych hamulców inwestycji.
Dlatego zwiększenie progu do 30 kWh zostało przyjęte jako duży krok w dobrą stronę.
🏠 Co oznacza zmiana w praktyce?
🔹 Dla gospodarstw domowych
- szybszy montaż magazynu energii,
- niższe koszty administracyjne,
- łatwiejsza droga do pełnej samowystarczalności energetycznej,
- stabilniejsze działanie pomp ciepła i domowych instalacji PV.
🔹 Dla firm
- uproszczona instalacja małych i średnich magazynów energii,
- możliwość lepszego zarządzania kosztami energii,
- zabezpieczenie przed przerwami w dostawie prądu,
- większa opłacalność instalacji PV w godzinach szczytu.
🔹 Dla całego sektora
- przyspieszenie rozwoju rynku magazynów energii,
- większa elastyczność sieci energetycznej,
- lepsze wykorzystanie energii z OZE,
- wzrost odporności systemu na wahania i przeciążenia.
📌 Gdzie są jeszcze braki? Głos branży
Choć branża pozytywnie ocenia zmiany, wskazuje też na obszary wymagające dalszej pracy:
1️⃣ Limit 30 kWh to nadal za mało
W wielu krajach europejskich magazyny domowe dochodzą do 40–60 kWh, szczególnie tam, gdzie fotowoltaika współpracuje z dużymi odbiornikami (pompy ciepła, ładowarki EV).
2️⃣ Brakuje uproszczeń dla magazynów firmowych
Systemy 30–100 kWh są dziś standardem w firmach i warsztatach — a nadal wymagają pełnych procedur budowlanych.
3️⃣ Prawo nie nadąża za technologią
Technologia magazynowania rozwija się szybko:
- jest bezpieczniejsza,
- bardziej kompaktowa,
-
o większej żywotności.
Przepisy powinny to uwzględniać, aby nie hamować inwestycji.
4️⃣ Potrzebny jest dalszy dialog branży z rządem
Firmy apelują o długofalowe spojrzenie na magazynowanie energii — jako element stabilizacji sieci i transformacji energetycznej.
⚡ Dlaczego ta zmiana jest tak ważna?
Bo otwiera drogę do tego, żeby magazyny energii przestały być niszową technologią — a stały się standardem.
To fundament:
- samowystarczalności energetycznej,
- bezpieczeństwa energetycznego,
- efektywnego wykorzystania fotowoltaiki,
- niższych rachunków za prąd,
- stabilności sieci.
W dobie rosnących cen energii, potrzeb modernizacji sieci i coraz wyższego udziału OZE — magazyny są po prostu niezbędne.
💛 Wniosek: pierwszy krok wykonany. Czas na kolejne.
Decyzja o podniesieniu limitu do 30 kWh to ważny sygnał:
Polska jest gotowa ułatwiać rozwój magazynów energii.
Ale branża jasno wskazuje — na tym nie można poprzestać.
Pełna transformacja energetyczna wymaga:
- dalszych uproszczeń,
- rozsądnych limitów pojemności,
- wsparcia dla firm,
- jasnych zasad przyłączania większych instalacji.
Magazyny energii to nie przyszłość — to teraźniejszość, która dzieje się na naszych oczach.